Mogłoby się wydawać, że dozowniki do mydła to ten element wyposażenia toalet i wszelkiego rodzaju miejsc, gdzie myjemy ręce, który w zasadzie raz postawiony, będzie funkcjonował już zawsze. A przynajmniej do momentu, kiedy zajdzie potrzeba go wymienić, zazwyczaj łącznie z remontem całego pomieszczenia. W praktyce jednak wygląda to zdecydowanie inaczej, ponieważ ogromne znaczenie ma wytrzymałość dozowników do mydła.
Maksymalna ilość użyć
Wszystkie sprzęty, z których korzystamy na co dzień, mają swoją wytrzymałość mierzoną w ilości wykonanych cykli pracy, długości przejechanej trasy czy czasu pracy bez przerwy. W przypadku dozowników miarą wytrzymałości jest ilość podań mydła, czyli zazwyczaj naciśnięć przycisku, który wyzwala mydło.
Warto na to zwracać uwagę, ponieważ jeśli jest to dozownik dla małego biura, z którego będzie korzystało tylko kilka osób, nie będzie to jakiś wielki problem, ale jeśli z urządzenia będzie korzystało chociażby kilkadziesiąt osób w ciągu dnia, może nie pożyć za długo.
Automatyzacja się opłaca
Dozowniki bezdotykowe, czyli specjalne dozowniki automatyczne, gdzie nie ma żadnych elementów mechanicznych, które musiałby wykorzystywać użytkownik, są zazwyczaj droższe od rozwiązań klasycznych. Bardzo prawdopodobne jest jednak, że będą nam znacznie dłużej służyły. Takie rozwiązania nie są zależne od źle, za mocno czy krzywo naciskającego użytkownika. Ich praca jest równa i płynna, co oznacza, że będą działały dużo dłużej. Zwłaszcza jeśli są mocno eksploatowane.